Post jest kluczem do prawdziwego, szczerego, wszechstronnego i uniwersalnego dziękczynienia. Wielu ludzi nie jest w stanie docenić większości dobrodziejstw, którymi się cieszą, ponieważ nie cierpią głodu. Kawałek suchego chleba, na przykład, nic nie znaczy jako Boska hojność dla tych, którzy są pełne, zwłaszcza jeśli są bogaci, choć jest to, jak nawet zeznał przez jego zmysł smaku, bardzo cenne hojność Boga w oczach wierzącego w czasie łamania jego postu. Wszyscy, czy to król, czy najbiedniejszy z ludzi, są faworyzowani z serdecznym dziękczynieniem przez zrozumienie wartości Boskich hojności. Również z powodu zakazu jedzenia w ciągu dnia, wierzący myśli: te hojności nie należą pierwotnie do mnie, i nie jestem wolny, aby uznać je za zwykłe jedzenie lub picie. Jeden Inny jest ich właścicielem, a On udziela mi ich. Powinienem więc czekać na Jego pozwolenie, aby je spożywać. Uznając w ten sposób to, co je i pije, za dar Boży, wierzący dziękuje Bogu milcząco. Z tego powodu post staje się kluczem do dziękczynienia, które pod wieloma względami jest prawdziwym obowiązkiem człowieka.
Post ma wiele celów związanych z życiem zbiorowym człowieka, a jednym z nich jest to:
Bóg stworzył istoty ludzkie w różny sposób w odniesieniu do ich środków utrzymania. Z tego powodu wzywa On bogatych do pomocy biednym. Jednak tylko poprzez głód postu bogaci mogą odczuć głód i tragiczną sytuację biednych. Bez postu wielu bogatych i zadufanych w sobie ludzi nie jest w stanie dostrzec, jak bolesny jest głód i ubóstwo oraz w jakim stopniu ubodzy potrzebują opieki. Natomiast troska o bliźnich jest podstawą prawdziwego dziękczynienia. Na pewno jest ktoś biedniejszy od każdego człowieka, więc każdy jest zobowiązany do okazywania troski temu, kto jest od niego biedniejszy. Jeśli więc ktoś nie jest zobowiązany do cierpienia głodu, jest prawie niemożliwe, aby czynił dobro lub udzielał pomocy swoim bliźnim, jak wymaga tego obowiązek opieki. Nawet gdyby to czynił, nie może tego czynić tak doskonale, jak powinien, ponieważ nie odczuwa stanu głodnych w takim samym stopniu.
Istnieje wiele Boskich celów dla obowiązku postu
Istnieje wiele Boskich celów dla obowiązku postu związanych z samokształceniem i samodyscypliną. Jeden z tych celów jest następujący:
Cielesne „ja” pragnie być wolne i nieograniczone i za takie się uważa. Pragnie nawet, z samej swojej natury, wyobrażonego panowania i swobodnego, samowolnego działania. Niechętnie myśląc, że jest szkolone i testowane przez niezliczone dobrodziejstwa Boga, połyka, jak zwierzę, te dobrodziejstwa na sposób złodzieja lub rabusia, zwłaszcza jeśli posiada pewien stopień bogactwa i władzy, któremu towarzyszy beztroska.
Każdy, czy to najbogatszy, czy najbiedniejszy, rozumie, że zamiast posiadać siebie, jest własnością Innego, a zamiast być wolnym, jest sługą. Jeśli nie jest to nakazane lub dozwolone, nie jest w stanie zrobić nawet najzwyklejszej rzeczy, jak jedzenie i picie, i w ten sposób jego iluzoryczne panowanie zostaje rozbite, może przyznać się do służebności i wykonuje swój prawdziwy obowiązek, którym jest dziękczynienie.
Post zapobiega również cielesnemu „ja” od buntowniczych czynów i ozdabia go dobrymi obyczajami.
Cielesne ja człowieka zapomina się przez heedlessness. Nie widzi, ani nie chce widzieć, nieskończonej niemocy i ubóstwa oraz wad najwyższego stopnia w swojej naturze. Nie zastanawia się nad tym, że jest narażony na nieszczęścia i podlega rozkładowi, że składa się z ciała i kości, które mają tendencję do szybkiego rozpadu i rozkładu. Pędzi na świat z gwałtowną chciwością i przywiązaniem, jak gdyby miał stalowe ciało i żył wiecznie. Czepia się wszystkiego, co zyskowne i przyjemne. W tym stanie zapomina o swoim Stwórcy, który trenuje go z doskonałą troską. Będąc zanurzonym w bagnie złej moralności, nie myśli ani o konsekwencjach swojego życia na tym świecie, ani o życiu pozagrobowym.
Post jednak powoduje, że nawet najbardziej nieuważni i uparci czują swoją słabość i wrodzoną biedę. Głód staje się dla nich ważną sprawą i przypomina im, jak kruche są ich ciała. Dostrzegają, do jakiego stopnia potrzebują współczucia i opieki, a porzucając wyniosłość, odczuwają pragnienie, by w doskonałej bezradności i nędzy schronić się na Boskim Dziedzińcu i wznieść się, by zapukać do drzwi Miłosierdzia z ręką milcząco dziękującą, oczywiście pod warunkiem, że bezmyślność nie zepsuła jeszcze całkowicie jednostki.
Post ma też wiele celów związanych z duchowymi nagrodami człowieka.
Post ma również wiele celów związanych z duchowymi nagrodami człowieka, który został wysłany na świat, aby zasiać go nasionami przyszłego życia. W kolejnych akapitach wyjaśniono jeden z tych celów.
Post jest więc najbardziej właściwym czasem na prowadzenie tego najbardziej opłacalnego „handlu” w imię życia pozagrobowego. Jest to jak najbardziej żyzne pole do uprawy na żniwo życia pozagrobowego. Dla pomnożenia nagrody za dobre uczynki jest jak kwiecień na wiosnę. Jest to również święte, znakomite święto dla „parady” tych, którzy czczą Suwerenność Boskiego Panowania. Z tego powodu post jest obowiązkowy dla wierzących, aby nie zaspokajać zwierzęcych apetytów cielesnej jaźni i pobłażać jej bezużytecznym fanaberiom. Ponieważ stają się jak anioły podczas postu lub zaangażowany w handlu dla następnego życia, każdy działa jako lustro odzwierciedlające Self-Sufficiency Boga przez poruszanie się w kierunku staje się czystym duchem manifestowane w cielesnej sukni przez porzucenie świata na czas określony. W rzeczywistości święty Ramadan zawiera i powoduje, że wierzący zyskuje, poprzez post, trwałe życie w krótkim okresie na tym świecie.